Za oknem mamy już jesień. Zarówno tą kalendarzową, jak i w pogodzie.
I niestety nie jest to (póki co) złota, polska jesień. Wieje, pada a dzisiaj nawet grzmiało. Temat więc jest akurat zarówno na tę porę roku, jak i pogodę.
Kalosze ... były kiedyś używane jedynie na ryby, do ogrodu, prac polowych albo na spacery w lesie.
Od kilku lat kalosze nosimy prawie wszędzie. Do szkoły, pracy, na zakupy.
Zakładamy je nie tylko do dżinsów, legginsów, szortów ale i do sukienek.
Sama kilka lat temu "zaraziłam" się tą modą i właśnie kupiłam trzecią parę.
W końcu podczas ulewy mam suche stopy a zimą nie mam problemu przemierzając ulice miasta czarne od błota pośniegowego.
Oto moja propozycja kilkunastu par, które aktualnie możemy kupić w sieciówkach oraz w sklepach internetowych.
Zarówno wzornictwo jak i kolorystyka jest bardzo bogata. Myślę, że każda z nas może coś wybrać dla siebie.
2. Tretorn- 399zł
3. Hunter- 699 zł
4. Gioseppo- 149 zł
5. Stradivarius - 159,90 zł
6. Crocs- 189 zł
* ceny są orientacyjne i mogą się różnić w zależności od miejsca zakupu.
2. Hunter- 499 zł
3. DeeZee - 79 zł
4. Love Moshino- 559 zł
5. Wzór aztecki- 129 zł
6. Tretorn- 289zł
7. Butyk- 189 zł
* ceny są orientacyjne i mogą się różnić w zależności od miejsca zakupu.
Teraz pokażę Wam kalosze, które kupiłam na tegoroczną jesień. Są klasyczne i pochodzą z najnowszej kolekcji F&F. To pozwoli mi je wykorzystać w wielu stylizacjach.
A tak prezentują się w towarzystwie ubrań z mojej szafy:-)
Torebka - Reserved
Kalosze - F&F
broszka Art Bea Studio
Druga para jest bardziej zimowa. Kalosze firmy Reserved, z filcem. Idealne na duże chłody. Użytkuję je od 2 lat i polecam takie "ocieplane" wersje. Oczywiście w zestawie z "mojej szafy".
Spodnie i komin - H&M
Bluzka - Mango
Kalosze - Reserved
Kolczyki - Art Bea Studio
Mam nadzieję, że spodoba Wam się cykl takich wpisów i stylizacji modowych.
