Dzisiaj kolejna odsłona z warszawskiej sesji foto z udziałem A. Archackiej.
Moim zdaniem bardzo kobieca i seksowna sesja.
Kocham kolor czerwony. Za tą drapieżność, intensywność, to coś, że nie można pozostać na jego widok obojętnym.
Jeśli nie macie odwagi, by założyć czerwoną sukienkę a chcecie poczuć się sexi wybierzcie chociaż jakiś element w swoim stroju, makijażu w kolorze czerwieni. Marta ma na nogach przecudne szpilki, które od razu wiodą wzrok do nóg a właściwie jej stóp. Czyż damskie stopy nie sa fetyszem dla wielu panów?
W uszach Marty połyskuja kolczyki mojego projektu z kamieni i pereł Swarovski. Oczywiście największy element jest w czerwieni. Na ręku pasująca do kolczyków bransoletka.
Makijaż modelki wersja klasyczna: czerwone usta i kreska na oku.
Do tego czerwone paznokcie i już. Jest pięknie i kobieco.
I coś dla tych, które wolą bardziej zgaszone kolory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz